ArielN

O zapowiedzi limitowanego atramentu przygotowanego specjalnie na obchody Dnia Pióra Wiecznego w Warszawie pisaliśmy już w tym temacie. Teraz pora na zapisy. Butelek miało być 50. Niestety, podczas przygotowań, w laboratorium Nicponia wydarzyło się nieszczęście. W rezultacie na liście zmieści się tylko 40 osób. Tak moi drodzy, nie 50, tylko 40. Kolor wyjątkowy, stworzony wyłącznie z okazji Dnia Pióra Wiecznego. Nie będzie dostępny poza imprezą. Żeby móc zakupić atrament, po uprzedniej rezerwacji (zapisie), trzeba być obecnym na spotkaniu . Przygotowanie atramentu ma na celu promocję Dnia Pióra Wiecznego. Jeżeli ktoś zapisze się na listę chętnych, ale nie przybędzie 8 listopada, straci możliwość zakupu, jednocześnie zwalniając butelkę dla osoby z listy rezerwowej. Objętość butelki: 60 ml. Cena: 30 zł. Całość dochodu trafia do Nicponia za trud, wysiłek i na nowe projekty. Płatność i odbiór na miejscu, podczas spotkania, na stoisku Nicponia. Jedna osoba może zarezerwować tylko jedną butelkę. Każdy może wpisać na listę tylko siebie, nikogo innego. Zaczynamy (wpisujemy się poprzez skopiowanie ostatniej wersji listy i dopisanie swojego nicku na pierwszej wolnej pozycji): 1.... 2.... 3. itd. PS Wszelkie pytania/opinie dotyczące atramentu zamieszczamy w tym wątku. Tu odbywają się jedynie zapisy. PSS W przypadku, w którym osoba wybierająca się na spotkanie nie jest zarejestrowana na PWF, ale jej nick znajduje się na liście uczestników imprezy, to w celu zapisania się należy przesłać zgłoszenie na adres email: piorawiecznefoum (na) gmail (kropka) com. W razie braku butelek o kolejności zdecyduje godzina przesłania wiadomości/opublikowania postu.

Podejrzewam, że o godzinie (nie)dogodnej. Jeżeli zaś chodzi o konkretny dzień, to zapewne w powszedni lub niepowszedni. Cierpliwości . Z żartami zapraszam do kawiarenki.

Spokojnie, zapisy jeszcze nie ruszyły . Listę zaczniemy tworzyć dopiero po prezentacji atramentu na forum.

Kolor ujawnimy wraz z przygotowaniem materiału zdjęciowego. Mniej więcej oczywiście .

Żeby móc zakupić atrament, po uprzedniej rezerwacji, trzeba być obecnym na spotkaniu . Przygotowanie atramentu ma na celu promocję Dnia Pióra Wiecznego. Jeżeli ktoś zapisze się na listę chętnych, ale nie przybędzie 8 listopada, straci możliwość zakupu, jednocześnie zwalniając butelkę dla osoby z listy rezerwowej.

W październikowym temacie miesiąca publikujemy zdjęcia piór, które zdaniem autorów piszą perfekcyjnie. Czy w ogóle są takie?

Spóźnione urlopy spowodowały, że zapomnieliśmy zaproponować temat miesiąca na wrzesień. Lepiej późno niż wcale, więc zaczynamy. Motyw przewodni: trzy kolory.

W związku z organizacją Dnia Pióra Wiecznego (Fountain Pen Day) w Warszawie, pojawi się możliwość nabycia limitowanego atramentu przygotowanego dla uczestników specjalnie z tej okazji. Dostępne będzie tylko 50 butelek, a ich sprzedaż zostanie przeprowadzona na podstawie zapisów/rezerwacji. Szczegóły i zapisy wkrótce.

Tego typu spotkania (przestronny lokal, wystawcy, duża liczba gości) trwają z reguły dłużej. Podejrzewam, że dopiero 18:00 przyniesie powolne zamknięcie. Muzeum Powstania jest w sobotę czynne od 10:00 do 18:00.

Tak wyglądały starsze etykiety J. Herbin: Źródło: fpgeeks.com

Jak zawsze świetna recenzja Visvamitra . Lierre Sauvage przypomina mi trochę rozjaśnioną wersję Penmana Emerald. Swoją drogą J. Herbin ma bardzo francuskie grafiki na etykietach.

Gratulacje Konisie . Rzeczywiście Pelikan 450 występuje w co najmniej trzech (nawet czterech) odmianach. Pierwotnie produkowany był w wersji szerokiej (od około 1950 r. do 1959 r.), a następnie cienkiej (do 1963 r.). Zapytam z ciekawości, bo nawet nasi niemieccy koledzy mają wątpliwości: trafiła Ci się w starszym egzemplarzu gumka pod przyciskiem?

Na Allegro.pl pojawiła się aukcja pióra wiecznego Eternum z zachowanym opakowaniem oraz instrukcją. Oto opis przedmiotu autorstwa sprzedawcy: Zdjęcia: Źródło: http://allegro.pl/zabytkowe-pioro-wieczne-eternum-k-wasilewki-s-a-i4674940930.html

Na okazję zawsze można polować. Na znanym polskim portalu aukcyjnym Montblanc Generation w bardzo dobrym stanie sprzedał się kilka miesięcy temu za niecałe 300 zł.

Sobota, 27 lipca 1935 r. Goniec Częstochowski informuje m.in. o przemycie piór:

Dzieje się . Ostatnio nawet bardzo dużo.

Utwierdzam się w przekonaniu, że Caran d'Ache Saffron to jeden z lepszych pod względem kolorystycznym pomarańczy. Swoiście dwubarwny. Dzięki za pokazanie zdjęć z zeszytu. Bardzo pomocne porównanie .

Cześć Bukosz, wybór nie jest prosty, bo pióra wyglądają zupełnie inaczej i pochodzą z trzech różnych krajów. Niemieckie Safari to bardzo wygodne, niezawodne pióro. Mimo, że jest wykonane z plastiku (konkretniej z ABS-u), raczej nie będziesz musiał się martwić o jego wytrzymałość. Mam kilka egzemplarzy w różnych kolorach i nigdy żaden z nich mnie nie zawiódł. Ani pod względem walorów piśmienniczych, ani jakościowych. Lamy Safari było piórem forumowym w 2013 roku. Pilot MR to produkt japoński, więc stalówki będą o nieco mniej gładkim szlifie i pisały o stopień cieniej (japońska M-ka jak europejska F-ka itd.). W wersjach matowych lakier jest podatny na zarysowania. Niestety nie mam doświadczeń z Jinhao 11.

Spółka ponownie (wcześniej m.in. w 2010 r.) znalazła się w ciężkiej sytuacji. Majątkiem zarządza administrator (na wzór polskiego likwidatora), wdrażający jednocześnie plan naprawczy. http://www.insidermedia.com/insider/south-west/122790-/ Miejmy nadzieję, że i tym razem Conway Stewart powstanie jak feniks z popiołów.

Świetny test . Czy można poprosić o autograf artysty?

Tak jak napisał Namiki. To pióro Sojuz Leningrad. 50 zł to nie jest okazyjna cena. Zdarzało mi się widywać te zestawy w porównywalnym stanie po 20-30 zł na warszawskich targach staroci.

Cześć Aoirghe, "A Treasure" to była seria niezbyt wysokiej jakości piór (lub oddzielna marka) Wearevera. Marka Wearever pojawiła się na amerykańskim rynku piór wiecznych pod koniec lat dwudziestych XX w. (najpewniejsza data to 1918 r.) jako wytwórca tanich, dostępnych przyborów piśmienniczych. Jej założycielem był David Kahn, który pod firmą David Kahn Inc. zajmował się od końca XIX w. produkcją głównie ołówków. Wzmianki o piórach "A Treasure" można znaleźć w katalogach Wearevera z lat trzydziestych. Gratuluję . Bardzo ładne kolory. PS Lewarek niekoniecznie jest wyznacznikiem miejsca produkcji. Z tego systemu napełniania, na pewnym etapie, w co najmniej sześciu wariantach (sic!), korzystało nawet niemieckie Montblanc (np. model 2-M).

Witaj Tomaszu, sprawdziłem doświadczalnie. Bez żadnych trudności stosowałem skuwkę z pióra kulkowego do pióra wiecznego. Powodzenia!

Witaj na PWF Persefono . Stalówka jest wygięta, ale oceniając na podstawie zdjęć całkiem symetrycznie, więc naprawa nie przysporzy większych trudności nawet początkującemu pióromaniakowi w warunkach domowych. W razie konieczności można kupić samą stalówkę ze spływakiem i szyjką (katalogowo tzw. część przednia). Nie powinna być bardzo droga.

Chciałbym wierzyć, że Kawuska Cristal to efekt umowy licencyjnej, a nie kradzieży wzornictwa przemysłowego. Pierwsze zdjęcie, które zamieścił Mac to ekonomiczny model Pelikana - Rappen: Źródło: http://www.thepenguinpen.com/pelikan/detail/pe2357.jsp Ten sam problem z innej perspektywy: Źródło: http://www.gopens.com/images/Catalog60/BoxC60-161-vintage-pens.jpg Kawuska Cristal 341: Źródło: http://allegro.pl/pioro-k-wasilweski-kawuska-eternum-irydowa-stal-i4533586970.html Ostatnio zakończone aukcje podpowiadają, że właścicielem Rappena znajdującego się w przeciętnym stanie można zostać za 80 euro, czyli około 330 złotych. Ile przyjdzie zapłacić zwycięskiemu oferentowi za Kawuskę Cristal? Przekonamy się w środę.