Zagadka Pelikana 120 w zielone paski jest dosyć prosta do rozwiązania. Pelikan 120 w pierwotnej wersji (nie wiem jak Merz&Krell) miał na tylnej części korpusu numer seryjny (litera-cyfra-cyfra-litera). Jeżeli Pelikan Konisa numeru nie ma, to mamy odpowiedź na pytanie postawione w tytule. Podejrzewam, że niespodzianki nie będzie.
Numer seryjny na Pelikanie 120 z założenia miał pozwalać włascicielowi na odróżnienie swojego pióra od innych Pelikanów 120. Nie ma się co dziwić, przecież to było pióro szkolne. Numery wykorzystano też do popularyzowania marki, bo w 1958 roku każdy uczeń, który przekazał Pelikanowi numer seryjny swojego pióra, dostawał firmowy znaczek.