_Pióromaniak_ Napisano Lipiec 20, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 20, 2020 (edytowany) Nowość z Hannoveru . Pelikan Maki-e Kingfisher: Do przeczytania, Marcin Edytowano Lipiec 20, 2020 przez Pioromaniak.pl Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinEck Napisano Lipiec 21, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 21, 2020 Niebrzydki zimorodek... Chętnie przyjmę w prezencie... i nawet napisze wylewny list dziękczynny ;-) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 21, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 21, 2020 Chętnie pomogę w pisaniu listu. W zamian za zimorodka... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wąsaty Napisano Lipiec 21, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 21, 2020 Piękny ciekawość, czy one robione są ręcznie? tzn. zdobienie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Pióromaniak_ Napisano Lipiec 21, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 21, 2020 (edytowany) 4 godziny temu, Stalówkowy Potworek napisał: Chętnie pomogę w pisaniu listu. W zamian za zimorodka... 1 godzinę temu, Wąsaty napisał: Piękny ciekawość, czy one robione są ręcznie? tzn. zdobienie. Tak, każde pióro jest zdobione ręcznie. W przypadku "Zimorodka" 123 razy malował artysta Shozo Nakamura. Tutaj małe nagranie tego co dzieje się za kulisami . Na przykładzie modelu Gingko and Maple (Miłorząb i Klon) z 2012 roku. Wówczas wykonano 88 sztuk, a cena jednego egzemplarza przekraczała 20 tys. zł.: Pelikan zdecydował się na wykorzystywanie do piór maki-e swojego największego modelu, czyli M1000. Zaważyła zapewne duża powierzchnia do zdobienia, ale przyjemność z pisania odpowiada uczcie dla oczu. Stalówki M1000 wyróżniają się specyficzną sprężystością. Szczególnie w obecnych czasach odróżniają się od konkurencyjnych propozycji. Kto miał okazję, ten wie co mam na myśli, a kto nie miał to polecam chociaż spróbować . Z pewnością będzie okazja wypróbowania M1000 na organizowanych przez nas spotkaniach. Na nagraniu widać zdobienie korpusu. Całe pióro po zakończeniu dekorowania wyglądało tak: "Zimorodka" powstało 123 egzemplarze. Wykonano je techniką Togidashi-Taka-Maki-e, która łączy Taka-Maki-e (obrazy wypukłe, wielowarstwowe) i Togidashi-Maki-e (obrazy polerowane, płaskie). W moim odczuciu to obok "Fantazji" jedna z najładniejszych edycji maki-e ostatnich lat. "Fantazja": "Zimorodek" z przodu i z tyłu: Do przeczytania, Marcin Edytowano Lipiec 21, 2020 przez Pioromaniak.pl Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano Lipiec 22, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 22, 2020 Kiedy patrzę na te zdobienia, przypominają mi się słowa głównego bohatera filmu "The Last Samurai". Cytat From the moment they wake they devote themselves to the perfection of whatever they pursue. I have never seen such discipline. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy Potworek Napisano Lipiec 22, 2020 Zgłoś Share Napisano Lipiec 22, 2020 (edytowany) Piękne ta Fantasia, choć Ginko wydaje mi się bardziej stonowane kolorystycznie. Oba ładne... Aż ślinka cieknie. Edytowano Lipiec 22, 2020 przez Stalówkowy Potworek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.