s.janeczek Napisano 15 Lipiec Zgłoś Share Napisano 15 Lipiec Tak jak w tytule mam zagwozdkę, czy gdy macie ochotę na zmianę atramentu w waszym piórze przykładowo z czarnego na niebieski (jak właśnie ja) płuczecie wg. zaleceń pióro czy po prostu bez większego zastanowienia zaciągacie nowy atrament? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zmija Napisano 15 Lipiec Zgłoś Share Napisano 15 Lipiec Płuczemy. Bez tego Twój nowy niebieski nie będzie wyglądał korzystnie, choć to kwestia gustu. Generalnie, nawet bez zmiany atramentu, dobrze jest pióro co jakiś czas przepłukać, powiedzmy co dwa miesiące. Ale jak z lenistwa się nie wypłucze, to na 99% i tak nie stanie się z piórem nic spektakularnego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
notesopis Napisano 15 Lipiec Zgłoś Share Napisano 15 Lipiec Jeśli ten sam producent, to przyznam że po prostu przeskakuję na nowy atrament i cieszę się zmianą odcieni. Najmniej stresu przy nabojach, natomiast jeśli z kałamarze to tylko pióra z tłoczkiem żeby zminimalizować "cofkę" do kałamarza. Systemy, gdzie trzeba kilka razy wciągać atrament (gumka, próżniowy), płuczę, suszę, i zżymam się że na starcie jest bardzo rozwodniony atrament. Tak robię od wielu lat, nie wiem czy tak jest najlepiej (czyli przykład anegdotyczny). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Visitor Napisano 16 Lipiec Zgłoś Share Napisano 16 Lipiec Cześć. W zasadzie wszystko zostało napisane. Co tu dodać, temat wydaję się błahy, jak widać tylko wydaje. Tak na prawdę możesz robić co chcesz, na własnych doświadczeniach, obserwacjach dojdziesz sam co robić i to jest najlepsza metoda na naukę, poznanie czegoś itd. Logika podpowiada, co się się stanie gdy przykładowo przelejesz białą farbę do słoika z resztkami czarnej czy niebieskiej, to samo dzieje się z atramentem. Gdy skończy ci się atrament w piórze to wiedz o tym że zawsze coś zostanie w sekcji, na spływaku. W zależności jakie używasz pióro, czy jest to pióro tłokowe czy na naboje/konwerter jeśli tankujesz pióro z butelki i nie chcesz zepsuć sobie koloru danego atramentu to wypłucz pióro bo resztki zalegające w piórze zabarwią atrament w butelce. Pal licho gdy to podobne kolory ale zmiana np. z czarnego na jaśniejszy niebieski a tym bardziej na inny jaśniejszy kolor, spowoduje zabarwienie nowego atramentu pozostałościami tego czarnego. Jeżeli w grę wchodzą eksperymenty z mieszaniem kolorów, rób jak chcesz, baw się tym ale chcąc zachować oryginalny kolor nowego atramentu płucz pióro przy jego zmianie. *Trzeba dodać kolejną kwestię związaną z samym napełnianiem piór, tu wybieg na przód gdy pojawią się kolejne dyskusje związane z metodą napełniania. W przypadku napełniania piór z tłoczkami/konwerterami mamy dwie szkoły napełniania. Jedni napełniają wypinając tłoczek/konwerter z pióra, napełniają sam konwerter, inni napełniają pisząc wprost przez stalówkę/sekcję pióra, z założonym do pióra tłoczkiem/konwerterem. Przeważnie napełniamy pióro na dwa razy, pierwszy krok przesuwamy tłok na dół, drugi zaciągamy do góry napełniając konwerter/tłoczek, niekiedy trzeba to powtórzyć gdy złapie powietrze lub za mało zaciągnie atramentu. Tu dochodzi do przepłukania sekcji nowym atramentem, miesza się atrament z pozostałościami poprzedniego, tym sposobem zabarwiamy sobie atrament w butelce, oczywiście zależy wszystko jaki był użyty poprzedni atrament. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
teodozjan Napisano 16 Lipiec Zgłoś Share Napisano 16 Lipiec Warto też zmieniać na podobne kolory. Czyli pastelowy pomarańczowy nie po czarnym itd. Tylko wtedy trzeba mieć odpowiednią ilość piór Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ewqj Napisano 8 Wrzesień Zgłoś Share Napisano 8 Wrzesień Ja osobiście zawsze płuczę pióro przy zmianie koloru. Jeśli napełniasz pióro tłoczkiem to zgadzam się z opiniami wyżej. Ja osobiście napełniam stare naboje za pomocą strzykawki dzięki czemu nie mam ryzyka zmiany koloru atramentu w kałamarzu. Jednak gdy stosujesz jaśniejsze kolory masz ryzyko cofnięcia się starego atramentu do naboju/konwertera i wtedy cały atrament ma nowy kolor. Jeśli chcesz mniej rozwodniony atrament polecam po wypłukaniu pióra wysuszyć je dogłębnie, wytrzeć stalówkę o suchy ręcznik papierowy, u mnie pomaga. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stalówkowy_Potworek Napisano %s o %s Zgłoś Share Napisano %s o %s Ja płuczę, ale nie zawsze... W swoim "roboczym" piórze mam tylko kolory ciemne, stonowane, więc jak mi się jeden z drugim pomiesza, to też nie tragedia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.