Skocz do zawartości

Pelikan M205 EF skrobie


Polecane posty

Miałem Pelikana M205 M i F. Ale że lubię czasami bardzo cienką kreskę dokupiłem sobie samą stalówkę EF w polskim sklepie internetowym. 

Po kilku tygodniach w końcu opróżniłem jednego z moich pelikanów i założyłem nową stalówkę EF. No i strasznie skrobie 😔. Kreska do góry wyraźniej skrobie niż pociągnięcie w dół, ale też jest wyczuwalne i słyszalne.

Nie miałem nigdy Pelikana EF, ale wydaje mi się że to raczej problem z stalówką. Bo mam Sailora F i on pisze gładziutko w porównaniu z Pelikanem.

Co doradzacie zrobić w takiej sytuacji? Czy bardziej powinienem zwrócić się z problemem do sprzedawcy czy bezpośrednio do producenta Pelikana?

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij o zwróceniu się do sprzedawcy (serwis nie zakładał stalówki) zapomnij. EF zwykle wydają się skrobiące "na początku". Co ja proponuję:

- obejrzeć pod lupą co najmniej 5x czy stalówka nie jest odkształcona lub nie ma innych wad;

- jak nie jest to popisać ósemki na możliwie najdrobniejszym drobnym micromeshu - powinno pomóc

lub

- pisać aż "się rozpisze".

Edytowano przez Tyci
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Semafor napisał:

No chyba że Pelikan tak ma ale wątpię.

Nie ma tak. Pelikany piszą gładko. Kupiłem kilka miesięcy temu M200 z EF i pisze bardzo gładko. Ma odrobinę większy feedback, niż Pilot Justus 95 z F, ale to w żaden sposób nie podchodzi nawet pod drapanie. Także na bank coś jest z tą Twoją stalówką nie tak.

Edytowano przez zmija
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za rady?🥴

10 godzin temu, Tyci napisał:

Zapomnij o zwróceniu się do sprzedawcy (serwis nie zakładał stalówki) zapomnij. EF zwykle wydają się skrobiące "na początku". Co ja proponuję:

- obejrzeć pod lupą co najmniej 5x czy stalówka nie jest odkształcona lub nie ma innych wad;

- jak nie jest to popisać ósemki na możliwie najdrobniejszym drobnym micromeshu - powinno pomóc

lub

- pisać aż "się rozpisze".

 

@Tyci lupa 5x?  Czy Ty kiedykolwiek oglądałeś ziarno pod lupą?  Powiększenie 30x jest odpowiednie do oceny całej (skrzydełka) stalówki, aby obejrzeć konkretnie ziarno potrzeba 60x.  Proponujesz nabywcy nowiutkiej stalówki renomowanej firmy za kilkaset zł, że ma ją sobie po amatorsku przeszlifować😡, albo męczyć się nie wiadomo jak długo😵‍💫 aż się "rozpisze"?😵

Stalówki Pelikana sprzedawane są w kompletach ze spływakiem, tak są przez użytkownika wymieniane i piszą poprawnie. @zmija ma rację.

Zwrócić wadliwą na gwarancji!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam M200 z Fką - nie skrobie, ale ją słychać, co lubię. Z EFką powinno być podobnie. Pelikan ma ogólnie dobre stalówki, ale czasami zdarzają się wadliwe "typy". A wadliwe "typy" trzeba wymieniać, tym bardziej, że pióro na gwarancji.

A jak zaczniesz majstrować, to Ci jeszcze powiedzą, że sam to sobie zepsułeś, my się tym nie zajmiemy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Semafor - najlepiej zwrócić stalówkę tam, gdzie ją kupiłeś. Nie ma tu znaczenia, czy serwis, czy nieserwis zakładał stalówkę. Skoro zakupiłeś sam zespół stalówki, to z założenia sam to sobie zakładasz, co w przypadku Pelikana jest banalne. Sklep z jednej strony stara się dbać o relacje z klientem, z drugiej ma o wiele większe możliwości załatwienia tej sprawy z dystrybutorem czy producentem. Trochę szkoda, że nie przetestowałeś jej od razu, tylko po kilku tygodniach. Po kilku dniach pewnie z miejsca byłaby wymiana, a teraz, po czasie, trafisz raczej na procedurę naprawy. Ta "naprawa" na 99% nie będzie żadną naprawą, tylko wymianą na nowy towar, ale swoje będziesz musiał odczekać. 

A z gładzeniem na mesh'u to też nie takie hop siup. Bez dokładnych oględzin - w powiększeniach jak napisał @Klerk - może to przynieść więcej szkody, niż pożytku. Tym bardziej, że dla EF margines błędu jest dość mały. Wystarczy, że połówki ziarna będą minimalnie przesunięte względem siebie. Mamy wtedy sytuację, gdzie połówki "w powietrzu" nie trafiają w siebie, po dotknięciu do mesh'a ich ustawienie wyrównuje się (przynajmniej częściowo, bo nawet najtwardsza stalówka jakąś sprężystość jednak ma), ale jedna naciska bardziej, więc i ściera się mocniej. A gdy podniesiemy, nadal "jest krzywo".  Po takim zabiegu owszem, będzie pewnie mniej drapać, ale geometria stalówki tylko się pogorszy. Oczywiście zależy jaką gradacją i jak długo się szlifuje/poleruje. Kilka ósemek na 8000 czy wyżej nie zrobi jej krzywdy. Gorzej, jak te kilka ósemek nie pomoże i ktoś będzie męczył stalówkę na mesh'u pół godziny. Wtedy może być katastrofa.

Tylko po co to robić w przypadku zakupu gołej, seryjnej stalówki? Jakbyś musiał oddać na serwis jakieś wyjątkowe, upolowane pióro, to co innego. Tu sprawa jest raczej prosta. Sprzedawca -> wymiana/naprawa (= wymiana :) ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę jeszcze, bo mi właśnie przyszło do głowy - nie po to, @Semafor, wydałeś forsę na współczesną, renomowaną i powszechnie dostępną stalkę, żeby ją własnoręcznie naprawiać. ;) Nieważne, kto zakładał, ważne, kto sprzedał. I z paragonem/innym dowodem zakupu powinni Ci tę stalkę przyjąć do zwrotu, naprawy. wymiany, czegokolwiek.

I @zmija ma rację - na przyszłość warto stalki testować od razu po zakupie, bo jakby co, mamy opcję działania od razu. A po jakimś czasie sprzedawca może się upierać, że to nie jego wina itd.

Powodzenia z reklamacją!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...