ArielN Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 (edytowany) Spółka ponownie (wcześniej m.in. w 2010 r.) znalazła się w ciężkiej sytuacji. Majątkiem zarządza administrator (na wzór polskiego likwidatora), wdrażający jednocześnie plan naprawczy. http://www.insidermedia.com/insider/south-west/122790-/ Miejmy nadzieję, że i tym razem Conway Stewart powstanie jak feniks z popiołów. Edytowano Wrzesień 17, 2014 przez ArielN Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz888 Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Gdy tak obserwuję perypetie związane z CS to dochodzę do wniosku, że oni szybciej upadną aniżeli kupię sobie ich pióro... a to smutne bo potencjał jest, historii też kawałek mają, produkcja jest a przędą tak cienko... Dziwi mnie że ktoś tej marki nie wyciągnie z tych tarapatów.... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Dopóki na rynku wtórnym można dostać stare fleksy CS po 100-200 zł, raczej trudno się będzie szarpnąć na wersję za ponad 2 tysiaki, w dodatku brzydszą. Powinni wskrzesić oryginalne wzornictwo (z dźwigienkami!) i uderzyć w ten sam segment, co Edison. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Paaaaaanie, kodaka nie potrafili wyciągnąć z tarapatów, więc co tam CS? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Claash Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Prawdziwy Conway Stewart i tak już od dawna nie istnieje. Mimo wszystko szkoda by było tej protezy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość nilfein Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Można zamówić współczesny model CS z dźwigienką. I to chyba nawet bez dopłat żadnych…ale nadal to spory wydatek, jak na polską kieszeń... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Prawdziwy Conway Stewart i tak już od dawna nie istnieje. Mimo wszystko szkoda by było tej protezy. ale chodzi Ci o takie samo nieistnienie, jak dajmy na to prawdziwy Parker, Waterman itp? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariusz888 Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Paaaaaanie, kodaka nie potrafili wyciągnąć z tarapatów, więc co tam CS?No to jest kolejna marka która znika a której wielka szkoda.... Ale są też i przypadki gdzie markę na krawędzi uratowano i dziś znowu się nią zachwyca cały świat Będąc nadal w temacie, może ktoś chciałby kupić ode mnie jeszcze tego "prawdziwego, dobrego" CS, np. takiego: Nie ma problemu o ile tylko będzie mnie stać, a po zdjęciu wnisouję że jednak mnie nie stać - chyba że dasz tak atrakcyjną cenę Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Claash Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 ale chodzi Ci o takie samo nieistnienie, jak dajmy na to prawdziwy Parker, Waterman itp? Według mnie Conway Stewart skończył się, kiedy zaczęli produkować plastikowe pióra metodą wtryskową a z nazwy zniknął "Stewart". Kiedy pod koniec lat 50-tych obudzili się z ręka w nocniku ze swoimi piórami o konstrukcji Duofolda. Wtedy właśnie skończyła się chlubna część historii tej marki. Za bardzo byli Brytyjczycy zadowoleni z siebie. Nieprawdziwe tak, jak powojenny Maybach, czy Bugatti. Nie uznaję czegoś takiego, jak remake. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Wrzesień 17, 2014 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 17, 2014 Według mnie Conway Stewart skończył się, kiedy zaczęli produkować plastikowe pióra metodą wtryskową a z nazwy zniknął "Stewart". Kiedy pod koniec lat 50-tych obudzili się z ręka w nocniku ze swoimi piórami o konstrukcji Duofolda. Wtedy właśnie skończyła się chlubna część historii tej marki. Za bardzo byli Brytyjczycy zadowoleni z siebie. Nieprawdziwe tak, jak powojenny Maybach, czy Bugatti. Nie uznaję czegoś takiego, jak remake. ok, dzięki za wyjaśnienie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.